wtorek, 14 stycznia 2014

Od Jacka - C,D Shadow

Od Jack'a cd Shadow

- Kakao nie pijam więc nie miało jak zatkać - zaśmiałem się i wyszedłem na brzeg.
- Co chcesz zrobić? - spytała kotka chlapiąc wesoło łapami.
- Skoczyć na plaskacza - uśmiechnąłem się zadziornie.
- Nie skoczysz- odparła z pogardą i pewna siebie.
I wtedy skoczyłem. Wykonałem salto i rozłożyłem wszystkie łapy. Brzuch zapiekł niemiłosiernie.
- Idiota - podsumowała mnie - Wiedziałeś że to się tak skończy.
- Wiedziałem - odparłem masując brzuch - I chciałem spróbować.
Wziąłem głęboki oddech i pozwoliłem sobie opaść na dno. Widziałem jeszcze jak kotka kręci pyskiem. Przespacerowałem się po dnie, by zaraz się wynurzyć.
- Umiem dłużej - rzuciła na to Shadow i tym razem ona opadła na dno.
Siedziała tam na prawdę długo. Gdy się wynurzyła skinąłem jej z uznaniem.
- Brawo topielcu - uśmiechnąłem się, a ona mnie ochlapała.
- Ja topielcem?! - zaśmiała się.
- A niby kto? - odparłem zakrywając się łapą przed wodą.
Chlapaliśmy się jak szaleni. Następnie wyszliśmy z basenu i udaliśmy się do pobliskiej sauny. Wprawdzie wyłączona, ale i tak było tam cieplej. Leżeliśmy na drewnianych deskach, a z pomiędzy szczelin wiał delikatny ciepły podmuch. Oparłem pysk o łapy i westchnąłem. Wspaniała kotka u boku i ciepełko sauny. Marzenie każdego kota. Jednak ja wiedziałem, że nasze kolejne wariactwa już nie będą zaliczane do tego marzenia KAŻDEGO kota, a tylko do naszego. Znaczy nie wiem czy jej, ale mojego na pewno. Uśmiechnąłem się zadowolony.

<Schadow? piękny ten twój basen >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czat CC

trwa inicjalizacja, prosze czekac,