sobota, 14 grudnia 2013

Od Shadow - C.D. Jacka


Szłam przez miasto i zobaczyłam Candy i Roll, które zauważyły mnie i machały z daleka. Z chwilowym zawahaniem podeszłam i usiadłam obok nich. Gdy słuchałam pogawędki zobaczyłam kocura, który nas zauważył. Najwyraźniej zmierzał ku nam. Podszedł i przedstawił się jako Jack Beksa. Imię Jack zawsze kojarzy z "Titaniciem",  a Beksa z małą i rozwydrzoną dziewczynką, która płacze bo mama nie kupiła jej lizaka. Kot chciał, żebym ja, Candy i Roll poszły z nim się przejść. Kotki z radością podreptały za Jack'iem za to ja, na propozycje przewróciłam oczami i powlokłam się nie chętnie na końcu "wesołej parady". Jack pytał się o nasze imiona, ale byłam zbyt pochłonięta swoimi myślami, żeby kogo ktokolwiek słuchać a tym bardziej odpowiadać na pytania. Kot chyba zauważył, że (jak na razie) go ignoruję.
-Ekchem! -zakaszlała jedna z kotek. Podskoczyłam wystraszona, jakby ktoś nagle wyrwał mnie ze snu.
-Co? Ktoś coś chciał? -zapytałam.
-Chciałem wiedzieć jak macie na imię...- mruknął Jack.
-Shadow. W skrócie Shed.-odparłam oschle. Poszliśmy dalej i doczłapaliśmy do parku.

<Jack?, Candy, Roll? I nie jesteś jedyny Jack hue hue hue! Szalone opowiadania nadchodzą!!!>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czat CC

trwa inicjalizacja, prosze czekac,